Bałkanica
Bałkanica, czyli zachodnie Bałkany
19.07 – 4.09
Austria (Salzburg) – Niemcy – Słowenia – Chorwacja – Bośnia i Hercegowina – Czarnogóra – Kosowo – Albania – Grecja (Korfu, Kerkira)
Mapa | Trasa | Warunki uczestnictwa
„i znowu nocy będzie mało”… jak śpiewają Piersi w „Bałkanicy”.
Start ze stanicy skautów znajdującej się pod słynną twierdzą Hohensalzburg, z której rozciąga się wspaniały widok na salzburskie stare miasto, wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. To tutaj w 2013 roku zakończyliśmy wyprawę z Wilna do Salzburga. Wjechaliśmy na chwilę do Niemiec, a następnie biegnącą przez Park Narodowy Hohe Tauern wysokogórską drogą alpejską Grossglockner (Großglockner-Hochalpenstraße) na najwyższą przełęcz w Austrii. Z wysokości 2504 m podziwialiśmy najwyższy szczyt Austrii (Großglockner) z jego lodowcem. Z przełęczy zjazd do bogatej w przepiękne jeziora Karyntii. Opuszczając Austrię wjechaliśmy na przełęcz Wurzen. W Słowenii jechaliśmy doliną rzeki Soczy, która płynie przez teren Parku Narodowego Triglav. Dotarliśmy do stolicy Słowenii – Lublany, a po dwóch dniach do Zagrzebia – stolicy Chorwacji.
Z Zagrzebia skierowaliśmy się na południe, odwiedzając na krótko (niestety) Park Narodowy Jezior Plitwickich, by wjechać do Bośni i Hercegowiny. Przez pięć dni podróżowaliśmy pięknymi dolinami, by dotrzeć do stolicy – Sarajewa. Stąd trasa wiodła do wybrzeża Adriatyku. Po drodze zatrzymaliśmy się w Mostarze – historycznej stolicy Hercegowiny, gdzie świętowaliśmy połowy wyprawy. Po dwóch dniach dotarliśmy do Dubrownika, miasta nazywanego „perłą Adriatyku”.
Po odpoczynku w Dubrowniku odwiedziliśmy zabytkowe miasta Czarnogóry: Cetinje, Kotor i Budvę. Wjeżdżając do Albanii, skierowaliśmy się na północ, by przejechać przez słynne Góry Przeklęte, gdzie stykają się granice Albanii, Czarnogóry i Kosowa. W tym pełnym granic regionie zainicjowano budowę parku pokoju. Dostaliśmy przepustki na przejazd Przełęczy Čakor i wjechaliśmy na krótko do Kosowa. Na jeden dzień zatrzymaliśmy się w Prizren – kulturowej stolicy tego państwa – by nabrać sił na powtórny wjazd do Albanii, tym razem na 10 dni.
Nasyciliśmy się bałkańskimi klimatami, zapoznaliśmy się z historią, tradycjami i zwyczajami różnych narodów, spotkaliśmy naturę nieskażoną jeszcze masową turystyką, wjechaliśmy na odległe szczyt i podziwialiśmy czyste plaże.
Wyprawa zakończyła się na greckiej wyspie Korfu. Doświadczyliśmy bałkańskiego tygla, w którym co kilka dni przekraczaliśmymy granicę.
Koordynatorzy: Martin Hausmaniger, Sigitas Kučas