Wejście na Ararat

16-18.08.2010
(1 dodatkowy dzień jest zaplanowany na wypadek załamania pogody)

Dzień 1: Camping Murat – Ararat (Obóz I) 3200 m

Camping Murat znajduje się 8 km od Doğubayazit, pod pałacem Ishaka Pasy na wysokości 2013 m. Rankiem wyruszamy stąd busikiem do wioski Eli, położonej na 2250 m. Później idziemy około 5 do Obozu I na 3200 m, gdzie czeka na nas posiłek, śpimy w namiotach. Nasz bagaż jest wieziony przez konie lub muły. W górę: 700 m. W dół: 0 m.

Dzień 2: Ararat (Obóz II) 4200 m

Wędrujemy około 4-5 godzin do Obozu II, śpimy w namiotach. Bagaż wciąż wieziony jest przez juczne zwierzęta. W Obozie II przejdziemy krótki kurs jak używać raków i czekanów. Wejście na Ararat jest trudne (ale nie technicznie), wymaga niezłej wytrzymałości. Trzeba być zaprawionym w chodzeniu po wysokich górach i wprowadzonym do wspinaczki po lodzie. Najwyższa część góry (1/3) pokryta jest śniegiem, a ostatnie 100 m do szczytu lodem. W obozie dostaniemy posiłki. W górę: 1200 m. W dół: 0 m.

Dzień 3: Ararat – szczyt 5165 m

Wejście zaczynamy wcześnie rano. Na wysokości 4500-4800 m zaczyna się lodowiec and wieczny śnieg, tak więc większą część podejścia wykonywana jest przy pomocy sprzętu niezbędnego do wspinaczki po lodzie. Schodzimy około 5 godzin do wioski Cevirme, skąd busik zabiera nas na camping Murat.

Cena 325 USD na osobę zawiera (walutę trzeba przeliczyć według średniego kursu dnia NBP i przesłać w PLN wraz z opłatą za uczestnictwo):

Jeśli ktoś poczuje się źle, może zostać w obozie, agencja turystyczna, która nas tam prowadzi, ma w nich swoje miejsca i pracownika.

Kilka linków, w których można znaleźć relacje ze wspinaczki na Ararat: